Mishi
PostWysłany: Czw 22:36, 04 Sty 2007    Temat postu:

HeY

Ostatnio mało oglądam TV więc nie jestem na bierząco. Ale skoro w bajkach nawiązuje się do osób niepełnosprawnych lub w jakimś stopniu napiętnowanych to dobrze. Przynajmniej dzieciaczki od małego mogą być zapoznawane z osobami niepełnosprawnych i można przez to kształtować ich obraz osób niepełnosprawnych jako pełnoprawnych członków społeczeństwa a nie jako wyrzutków na jego marginesie. I oby jak najwięcej takich bajek powstawało.

Co do kształcenia to niedoścignionym wzorem w tej kwestii jest Szwecja. Naprawdę nie obraziłbym się gdyby w Polsce był taki system kształcenia jak w Szwecji. Przytoczę tutaj tylko kilka faktów odnoszących się do osób niepełnosprawnych.
W Szwecji w każdej szkole są lekcje z zakresu poznania podstawowych rodzajów niepełnosrawności gdzie poznaje się ich charakterystykę, a także ich funkconowanie. Każdy uczeń ma zajęcia praktyczne z opieki i pielęgnacji dzięci, osób starszych oraz osób niepełnosprawnych.

Gdyby chociaż takie zajęcia były przeprowadzane w Polsce myślę, że wiele z naszej mentalności i w naszym obrazie osób niepełnosprawnych możnaby zmienić.
agatka
PostWysłany: Czw 18:34, 04 Sty 2007    Temat postu:

A jednak znalazłam cos pozytywnego w mediach... i aby rozchmurzyć wasze zatroskane twarze napiszę że się poztywnie rozczarowuję oglądając bajki dla dzieci (póki co dzieci małe i w wyznaczonym czasie wolnym oglądamy nieśmiertelne mini-mini) i co mnie ucieszyło - wprowadza sie w fabule bajek postaci niepełnosprawne, funkcjonujące na równi z pozostałymi bohaterami (koledzy z podworka, szkoły).Nawet jeden odcinek ulubionego serialu mego syna został całowicie poświecony ON o wielkim talenie muzycznym cierpiącej na tremę przed występami publicznymi. Ostatnimi czasy prawie w każdej z bajek amerykańskich taką tendencję można zobserwować - jak nie ON na wózku. to porusza sie o kulach, ma zeza albo po prostu się jąka - osoby takie stanowia element spoleczności, po prostu istnieją i nie traktuje sie ich ani jako bohaterów ani jako pokrzywdzonych... osobiście zawsze uważałam, że na tym m.in powinna polegać edukacja naszych dzieci - temat ON nie powinien być pomijany, a jednocześnie traktowany jako sytuacją z którą stykamy czasem/ często w życiu.
to tak jak z uczeniem dzieciaczków od małego że papierki wyrzucamy do śmietnika a śmieci segregujemy prawda? od niemowlaka uczmy dzieci że ON też istnieją, trzeba im pomagać z róznych przyczyn... A nie wiem czy też macie wrażenie że bajki z dzieciństwa zapadły wam w pamięć Smile... jedna z niewielu pozytywnych cech TV Very Happy
A co do "Wózkersów" (fantastyczny program był i taki pozytywny) - chwalą sie tu niektórzy że mają koneksje z TVP i gazetami... Kochani wykorzystać te znajomości, im wiecej głosów opinii publicznej żeby temat przywrócic tym większa szansa że wroci do ramówki. Zawsze uważałam że jak sie cos chce osiagnąć to trzeba po prostu działać... samo się nie zrobi...[/list][/url]
mantis
PostWysłany: Pią 0:45, 01 Gru 2006    Temat postu:

Kiedyś czytałem ciekawy artykuł na ten temat, brzmiał jakoś tak "niepełnosprawny - bohater czy ofiara?" dokładnie nie przytoczę ale taki był sens. Bo media pokazują albo heroiczną walkę z przeciwnościami i ewentualnie jakieś sukcesy sportowe albo jakieś nieszczęścia typu ekmisje niepełnosprawnych itp. Ze skrajności w skrajność. W sumie można się buntować i mówić że to nie fair, tylko trzeba spojrzeć na to ze strony mediów że nie traktują inaczej nas niż pełnosprawnych. przecież w TV pokazują sprawnych także tylko tych któży są ciekawi do pokazania (albo wypadek albo np wygrywającą Otylkę czy ważnego polityka). Przeciętnych szaraczków nie pokazują bo nikt by się nimi nie interesował więc chyba akurat tutaj jest OK. Tzn wolałbym żeby pokazywali pozytywnie że są zaradni itp niż właśnie w drugą stronę bo takie to już widywałem stereotypy.

Co do programu to kiedyś był super program (generalnie oglądałem już wiele bo zawsze mnie to interesowało) nazywał się "Wózkersi" był super bo był prowadzony przez chłopaka na wózku z Wrocławia (chyba się nazywał Bartek Skrzyński a mówili na niego "skrzynia") który był studentem. Program był trochę "odjechany" i mocno młodzieżowy i chyba taki powinien być by przyciągnąć młodych ludzi któży będą innych traktować normalnie. W programie zawsze był jakiś bohater niepełnosprawny albo jakieś stowarzyszenie przedstawiane a gwoździem programu była rozmowa z Gwiazdą na temat niepełnosprawności (Był np. Kazik, Tlove itp.) Było to ciekawe bo można było poznać ich zdanie na zupelnie inne rzeczy niż muzyka a przecież oni są idolami niektórych młodych ludzi i mają jakiś tam autorytet. Poza tym w niektórych odcinkach była nauka jazdy na wózku (np jak robić balans lub jak nosić wózek po schodach) i przedstaione sylwetki znanych niepełnosprawnych np stephena howkinga. To był świetny program pełen optymizmu. Miał nawet forum i swoje www.

Niestety Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad z weekendu przesunęli go na zwykły dzien a potem na jakąś godzinę 9 czy 11 rano (i tak oglądałem bo nagrywałem na wideo) a potem powiedzieli ze jest mała oglądalność i skasowali go.

Innym programem który jest godny uwagi jest program "Integracja" leci w te same tygodnie co "Wyzwanie" tylko że w niedzielę na PTV 3 jakoś rano (8 czy 10) to własnie autorzy tego programu (i czasopisma) robią reklamówki "niepełnosprawni-pełnosprawni w pracy". Miałem okazję osobiście poznać prowadzącego i jest to przesympatyczny człowiek. Z Panią różą Wojtą też miałem okazję się spotkać i nawet wystąpić w kilku tam programach z różnych powodów.

Dla mnie media nie są "rewelacją" a raczej są "narzędziem". Trzeba z mediami wspólpracować ale też je "wykożystywać". Tutaj mam większą okazję wspólpracować z prasą. Kiedyś ja pomogłem dziennikarce (pisała o barierach artykuł i nie miała "statysty" na wózku) a innym razem ona mi pomogła opisując problem przez co problem został rozwiązany bo media nagłośniły. Tak to działa. Nigdy mediom nie odmawiam i rzadko one odmawiają mnie Wink

Uważam że jak się odpowiedznio temat "sprzeda" to media go chwycą i wiele spraw można załatwić.

Troszkę się rozpisałem a wracająć do programów to są

Poznajmy się, integracja, wyzwanie, (nie wiem czy są jeszcze "przyjaciele"). A kiedyś były "Bariery", "W świecie ciszy" (dla głuchych) no i "wózkersi". Te dwa pierwsze leciały w latach 80-90 więc możecie nie pamiętać ale były to pierwsze takie programy.

To tyle moich wypocin Wink
Mishi
PostWysłany: Pią 23:25, 17 Lis 2006    Temat postu:

HeY

Dokładnie. Tam świat często jest taki wspaniały - wyidealizowany. Oczywiście są tam poruszane czasem problemy ludzkie, a nawet nieraz osoby niepełnosprawne miały swoje role. Były one jednak negatywnie przedstawione jako tragedia, która dotknęła rodzinę.
panna nikt
PostWysłany: Pią 23:19, 17 Lis 2006    Temat postu:

rzeczywiście coś tam się robi ale to ciągle za mało. Największy problem tkwi w tym, że społeczeństwo po prostu nie chce oglądać osób niepełnosprawnych i słuchać o ich problemach. Przyjemniej jest obejrzeć kolejny odcinek ulubionego serialu...
Mishi
PostWysłany: Pią 21:12, 17 Lis 2006    Temat postu:

HeY

Nie sądzę, jakby niektórzy mogli pomyśleć, że wszystko co robi Dymna jest złe. Napewno jak napisała Panna Nikt był to najbardziej rozpowszechniony program o osobach niepełnosprawnych. I nie chcę się już mieszać w to jak to wpłynęło na jej fundację. Wiadomo osobom znanym jest łatwiej cokolwiek zorganizować i rozpowszechnić.

Ważnie niewatpliwie jest to, że coś się robi w tym zakresie.
panna nikt
PostWysłany: Pią 8:18, 17 Lis 2006    Temat postu:

Trzeba przyznać, że Dymna zrobiła się ostatnimi czasy uduchowiona ale "spotkajmy się" było dotychczas chyba najbardziej znanym programem o ludziach niepełnosprawnych. Poza tym Dymna nagłośniła koncert zaczarowanej piosenki w Krakowie. Nie przepadam za nią ale programy robi dobre.
Przeglądy piosenki organizowane parę lat temu w Jarocinie z niezłym rozmachem skupiły wokól siebie tylko środowisko osób niepełnosprawnych a Dymna "wciąga" do swoich przedsięwzięć coraz więcej osób pełnosprawnych. Uważam, że idzie w bardzo dobrym kierunku Smile
pozdr
Mishi
PostWysłany: Czw 23:22, 16 Lis 2006    Temat postu:

HeY

No to fakt. Pewnie większość osób tzw. "społeczników" wychodzi z założenia, że media nie interesują się za bardzo osobami niepełnosprawnymi i nie pchają się do medialnego wora nie widząc w tym sensu.
Taki program oczywiście nie sprzeda się. Chyba, że prowadzi go znana osoba to przez krótką chwilę ma racje bytu. Przykładem może byc program Anny Dymnej. Mnie osobiście szczerze mówiąc nie podobał sie ten program. Za bardzo rozczulała się nad osobami niepełnosprawnymi, próbując wyduśić z widzów współczucie, które pozwoliłoby wzruszyć widza, który wpłaciłby datek na fundację.

Tyle jak narazie z mojego wywodu.
supertramp
PostWysłany: Czw 22:59, 16 Lis 2006    Temat postu:

Witam,

Zgadzam sie z Wami, że tematyka osób niepełnosprawnych i starszych to niestety margines patrząc na ramówki telewizyjne. Nie przypadkowo programy takie puszcza się o godzinie 8:45, 7:15, czy 6:30- wtedy wiekszość odbiorców śpi, jest w pracy - i trzeba czymś zapchać ramówkę. Niestety nie ma w mediach woli żeby wylansować dobry program czy choćby tematykę osób niepełnosprawnych - bo istnieje obawa - że to się poprostu nie sprzeda... Lepiej po raz 100 wymyslić z dupy wysrany teleturniej niż pokazać "bardziejj niewygodne tematy" bo teleturniej na siebie zarobi - program o niepełnosprawnych - niekoniecznie. Inną sprawą jest kwestia typowych społeczników - oni wolą dłubać swoje i rzadko robią medialne kariery - a bez wyrazistej medialnie osoby (Kotański, Owsiak) - trudno jest sprzedać w telewizji społeczny problem.
pozdrawiam,
supertramp
www.wolontariat.eu
Mishi
PostWysłany: Czw 22:31, 16 Lis 2006    Temat postu:

HeY

O starości możemy porozmawiać ale w innym kontekście. Tak a propo. Jak wyglądaja ludzie starsi w mediach? Skoro już poruszyliśmy ten temat?
Gromek
PostWysłany: Czw 21:49, 16 Lis 2006    Temat postu:

Ale Ty skromny jesteś!!!RazzRazz ja też byłam w TV i się wcale nie chwale:PRazz
Właśnie o ten program mi chodziło..zapomniałam tylko dodać,że na TVP3 jest:-) ale starość nie radość..prawda?
pozdrawiam
Mishi
PostWysłany: Czw 21:41, 16 Lis 2006    Temat postu:

HeY

Jeśli się nie mylę to program jest na TVP3 i prowadzi go p. Wojda. Niestety nie pamiętam dokładnie i jeśli sie pomyliłem to serdecznie przepraszam. M.in. w tym programie prezentuje się sylwetki osób niepełnosprawnych, które swoją działalnością wybijają się ponad przeciętność działając społecznie na rzecz osób niepełnosprawnych, wybiera się osoby roku wśród osób niepełnosprawnych jak i wolontariuszy. Musze się tutaj pochwalić, że miałem kiedyś okazję uczestniczyć w jednym, z programów.
Jeśli jest ktoś zainteresowany to podaję linka na stronę gdzie można śledzic na bierząco co dzieje się w programie. Zachęcam gorąco.

http://ww6.tvp.pl/4055,20050614214699.strona
Gromek
PostWysłany: Czw 21:24, 16 Lis 2006    Temat postu:

Hej!
Ja również się zgadzam, że jest mało w mediach osób niepełnosprawnych...ale znalazłam program o osobach niepełnosprawnych właściwie kierowany również do tej grupy odbiorców. Jeszcze go nie oglądałam, ale w kolejnym programie ma być Teatrocjada, czyli teatry złożone z osób z różnych warsztatów terapii zajęciowej..Zachęcam do obejrzenia bo ich występy widziałam na żywo i było to niesamowite. Program nazywa się "Wyzwanie" i emitowany jest w sobotę o godz. 8:45 (nieludzka godzina!!)!!
pozdrawiam
Mishi
PostWysłany: Czw 19:48, 16 Lis 2006    Temat postu:

HeY

Oczywiście zgadzam się z Tobą. Wciąż mało się mówi o niepełnosprawności w mediach. A jak się mówi to raczej w świetle jakiejs afery. Nie ma praktycznie wcale wyeksponowanych dobrych cech osób niepełnosprawnych.
Oczywiście są osoby, które w mniejszym lub większym stopniu interesują się mediami, a także czynnie w nich się udzielają jednak są to tylko pojedyńcze, sporadyczne przypadki.
Byćmoże w dobie rozwoju techniki i internetu osoby niepełnosprawne coraz bardziej będą korzystac z dobrodziejstw techniki i będą wkraczać w szeroko pojęte media.
panna nikt
PostWysłany: Czw 11:10, 16 Lis 2006    Temat postu:

osoby niepełnosprawne w mediach istnieją dokładnie na tych samych zasadach, co na codzień - czyli na marginesie... Trzeba przyznać, że zmienia się to coraz bardziej na korzyść (choćby akcja "niepełnosprawni pełnosprawni w pracy") ale to ciągle za mało. Z drugiej strony w szeroko pojętym środowisku osób niepełnosprawnych nie ma zbyt dużego zainteresowania tym, żeby się w mediach udzielać...
pozdr
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group