|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:18, 12 Cze 2008 Temat postu: kawaly |
|
|
No Trzeba troche rozkręcic tutaj,a widze ,że nikt nie raczyl utworzyc jakis temat humorystyczny.Ja bede pierwszy.Jesli znacie jakies w miare nie obrazliwe kawaly(stare,suche,glupkowate,itp)to serdecznie zaprasza was do podzielenia sie nimi z reszta wiaruchny.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:20, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No to pierwszy
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze,ja mam chyba sklerozę?
-A czym to się objawia?
-Co się objawia?
Tak na rozgrzewkę kawał z taaaaaką brodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:27, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ten to z czasów naszej kochanej komun(i)y
Kierownik budowy widzi,że jeden z podległych mu robotników taszczy na plecach przez plac budowy worek cementu.
-Hej,Wiśniewski,a nie wygodniej by było na taczce?
-Próbowałem panie kierowniku,ale mnie kółko w plecy uwiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:54, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Do przedziału kolejowego wchodzi konduktor.
-Poproszę bilet.
-Proszę indyka-odpowiada pasażer.
-Jakiego indyka?
-Jaki bilet?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:02, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co to jest: niebieskie i dynda?
Niebieskie dyndadełko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zulwik
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 10:45, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Może to nie jest dowcip. Znalazłem w moich rodzinnych książkowych zbiorach książkę "Poznańskie Pyry czyli chichranie i śpiywanie po naszymu" wydaną przez ZAKR Poznań 1990. Autorem tekstu jest Pan Lech Konopiński.
O JEDNYM SZCZUNIE
Tero opowiym o jednym szczunie,
co rwoł dziewuszki i ich mamunie.
Codziynnie prawiół im czułe słowka
i tak zawracoł pelasiom w główkach.
Czasu na próżno nie lubioł tracić,
po wieczynyj głaskoł je ondulacji;
gładził po sznupce, klepoł po rzyci,
do każdyj meli gałami świycił;
ślypiół jej w ślypka, lizoł łozorem,
każdyj potwory był amatorem;
każdom obmacoł po katolicku,
albo ryncami gmyroł śród cycków,
a jak już miało dojść co do czegó,
to sie wyrynczoł swojem kolegom,
bo chocioż wyrósł krzepny i duży,
nie znoł roboty, co sie nie kurzy!
Kiedy już rozdzioł sie na golasa,
z żadnom nie umioł zrobić ''hopsasa!',
a jak Pelasiom w wyrku już siedział,
jednom metode znoł: "na niedzwiedzia",
czyli że chrapoł tak jak najynty,
nim z dziewczyncygó krzyża był zdjynty!
Społ jak zabity, a takich zniewag
żodno najświyntsza nie strzymie Ewa!
Za zmarnowane z szudrokiem noce,
wnet urzundziły mu krótki proces...
Jak sie te baby w kupe zebrały,
jak mu te gały podbinksowały!
Porachowały mu wszystkie gnoty,
sprawiły manto i dały knoty,
wycisk spuściły niesamowity,
bo to uczciwe były kobiyty!
W końcu zmiyszały chłopyszka z błotem
tak, że na amen straciół swom cnote!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mishi
Administrator
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:22, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
HeY
Dobre to jest:) Sporo się uśmiałem. No i oczywiście napisane po naszymu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
miopatia
Dołączył: 07 Paź 2023
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:25, 07 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
poczytane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|